Pewien arabski pasterz o imieniu Kaldi jak co dzień musiał wypasać swoje kozy. Choć lubił swoje zajęcie po kilku godzinach czuł zmęczenie, a to co robi, wydawało mu się monotonne. Tego dnia zauważył, że jego kozy podgryzają ziarna z pobliskiego drzewa. Nie było w tym nic nadzwyczajnego, gdyż te zwierzęta jedzą najróżniejsze rośliny. Jednak po spożyciu okrągłych ziaren kawy zaczęły dziwnie się zachowywać. Wtedy Kaldi postanowił spróbować czerwonych ziaren, nagle poczuł życiową energię i pobudzenie. Jak najszybciej chciał podzielić się swoim odkryciem z zakonnikiem z pobliskiego klasztoru. Jednak ten stwierdził, że dziwne zachowanie po spożyciu ziaren to na pewno szatańskie sztuczki i szybko wrzucił ziarna do ognia. Nie trzeba było długo czekać na rezultaty. Otóż po chwili klasztorne pomieszczenie wypełniło się niesamowitym aromatem. Zakonnik kazał jak najszybciej wyjąć ziarna z ognia i wymieszać je z wodą. Reszta towarzyszy modlitwy skosztowała czarnego napoju i wspólnie orzekli, że smak i aromat kawy musi być cudem boskim. Odtąd krzewili w okolicy tradycję spożywania kawy.
Choć to tylko jedna z wielu legend dotyczących odkrycia kawy, wydaje się bardzo prawdopodobna. Następnym razem przy porannej małej czarnej, możesz raczyć swoich gości, legendą na temat odkrycia kawy. Najlepiej przy kawie Etiopia Yirgacheffe, prosto z naszego pieca.