Drip oznacza kroplę, kapanie. W medycynie wręcz kroplówkę.
A dla kawoszy? Drip to urządzenie do alternatywnego parzenia kawy. Więcej – drip to synonim kawowej rewolucji! To kwintesencja slow coffe!
Słowo drip pojawiało się w naszych cotygodniowych dyskusjach wiele razy. Zawsze drip był elementem innego tekstu, czas więc, by został bohaterem wpisu.
Pewnie wielu spośród Was wie czym jest drip, prawda? Najprościej mówiąc, jest to urządzenie do parzenia Czarnej Damy, które wykorzystuje filtru i przelewanie wody przez zmielone ziarna. Choć drip oznacza w angielskim kapanie, to właściwie parzona kawa w dripie powinna lać się delikatnym strumieniem, a nie kapać. W języku angielskim proces ten określa się mianem „pour over coffee”, czyli kawa przelana. Metoda powstała z niezgody na pijanie kawy z fusami lub tej przelewanej przez materiał.
Malitta ma pomysł
Może nie uwierzycie, ale pierwszy drip powstał w domowym zaciszu i miał formę mosiężnego dzbanka z dziurami i kartki z zeszytu. Na pomysł takiego przyrządzania kawy wpadła Melitta Bentz - gospodyni domowa i miłośniczka kawy co się zowie😊 Kawoszka była zachwycona klarownym, smacznym i, co najważniejsze, pozbawionym fusów naparem.
Pomysł był tak dobry, że już w 1908 roku pani Bentz opatentowała swój wynalazek. To od jej imienia nazwę wzięły dzisiaj dobrze nam znane ekspresy automatyczne Melitta.
Genialna w swej prostocie metoda stosowana jest do dziś, choć przez dekady szczegóły związane z parzeniem kawy w dripie były udoskonalane. W 1910 firma Melitta opatentowała okrągły filtr do kawy. A później poszło! 😊
Zerknijcie tylko na to kalendarium.
1921 rok – w Japonii powstaje firma Hario. Początkowo produkuje ona szkła laboratoryjnego, jednak a naszej świadomości zaistniała jako twórca dripa Hario V60.
1937 rok - firma Melitta zaczęła sprzedać filtr do kawy w kształcie stożka.
1956 rok - Melitta postawiła na produkty wykonane z porcelany. Do dziś używamy drippery o charakterystycznym kształcie, który zaprojektowany został w połowie lat 50-tych.
1958 rok – działalność rozpoczęła firma Kalita, japoński producent popularnych dripperów. W jej ofercie są też konewki, młynki i serwery. Kalita reklamuje się zwrotem: “Drip Coffee Everywhere”, co możemy rozumieć jako dążenie firmy do tworzenia produktów, których można swobodnie używać w dowolnym miejscu.
1960 rok – kolejna rewolucja od Melitty. Na rynek trafia dripper wykonany z plastiku. Lekki, wygodny, podobno bez wad…
1980 rok – to czas przełomu, gdyż to wówczas Hario stworzył kultowy dziś drip V60. Niestety wówczas projekt ten się nie przyjął. Kawosze na całym świecie byli bowiem zachłyśnięci kawą rozpuszczalną🤷♂️
2004 rok – nastał czas Hario i V60. Spiralne wnętrze dripa sprawiło, że stał się on najpopularniejszy na świecie. Od niego też zaczęła się rewolucja kaw alternatywnych, która trwa do dziś.
2011 rok - w Wilnie powstała Crooked Nose & Coffee Stories, kooperatywa kawowych entuzjastów, którzy w 2016 roku stworzyli drewniany BRO Coffee Maker.
2013 rok – czas na przenośne akcesoria do parzenia kawy. Firma Beanscorp wypuszcza Go Brew - połączenie drippera i butelki na kawę w jednym.
2014 rok – czas na USA. W Cheyenne, w stanie Wyoming, powstaje Brewista znana z wysokiej jakości wag dla baristów oraz dripperów z płaskim dnem.
Jaki drip wybrać?
Dripów na rynku jest masa. Tak samo jak firm je produkujących. Możecie sięgnąć po sprawdzone Hario, możecie przebierać w ofertach młodych firm stawiających np. na nieba
A materiał? Możecie postawić na szkło, porcelanę, tworzywa sztuczne, a nawet drewno. Wybór zależeć będzie do Waszych preferencji i zasobności portfeli. Plastik lepiej zniesie transport, a miedź czy porcelana będą lepiej pasować do kuchni urządzonej w nowoczesnym stylu.
Kupując dripper na pewno musicie zastanowić się nad jego wielkością. Są takie, które zmieszczą 25 g kawy, czyli na raz zaparzycie w nich ok. 350 ml kawy. I są takie, które pozwolą na przygotowanie 600, a nawet 700 ml Czarnej Damy! Cały czas mówimy o kawie wysokiej jakości, a nie przelanej lurze.
Hario, Kalita i Kinto – kto robi najlepsze drippery?
Zacznijmy od Hario i jej V60.
To drip o stożkowatym kształcie na wzór litery “V” oraz kątem między przeciwległymi ściankami równym 60 stopni, od których wziął swoją nazwę.
Dripper V60 występuje w 3 rozmiarach 01, 02, 03 (odpowiednio dla 200-360 ml, 300 - 560 ml kawy oraz 500 – 750 ml kawy (8 filiżanek)). Do V60 można dobrać odpowiednie wielkością filtry, wybielane lub w wersji bardziej ekologicznej - brązowe. Firma HARIO oferuje V60 w wersji szklanej, ze szkła żaroodpornego wyrabiane w japońskiej fabryce w mieście Koga. Ceramiczne drippery V60 wyrabiane są w mieście Arita z 400-letnią tradycją rzemieślniczą, produkowane są przy użyciu porcelany Arita yaki. V60 charakteryzuje spiralna struktura w środku drippera oraz otwór, przez który przepływa napar. Kawa przygotowana w V60 jest pełna i smaczna, gotowa w 4 minuty. Do V60 należy dokupić filtry w odpowiednim rozmiarze.
Znacie Kalitę? To firma z dobrą renomą i wysokiej jakości produktami.
Kalita Wave, rozmiar 155 (pojedyncza, dzięki której zaparzysz do 300 ml kawy) i 185 (podwójna, dzięki której zaparzysz do 750 ml kawy). Wave, to nazwa, która nawiązuje do 20 pofalowanych poziomych wypustek (fal - z ang. wave) w filtrze, który swoim kształtem przypomina foremkę do ciastka. Firma Kalita ma w ofercie drippery szklane, drippery ceramiczne, drippery plastikowe oraz bardzo popularne drippery stalowe. Charakterystyczną cechą tego drippera są 3 otwory, przez które przepływa woda. Płaskie dno i niewielka powierzchnia styku między dnem drippera i dnem filtra to cechy wyróżniające dripper Kalita. Dzięki temu rozwiązaniu woda swobodnie spływa, a zaparzona kawa jest dużo delikatniejsza w smaku. Parząc w Kalicie, mamy wrażenie, że smak kawy jest bardziej powtarzalny, słodszy i pełniejszy.
Kinto – firma z wyrobami nie do podrobienia. Ceramika od Kinto produkowana jest ręcznie. Produkty Slow Coffee Style są tak nietypowe, ponieważ do ich produkcji używa się mieszanki piaskowca, unikalnego dla regionu Hasani, piasku, żelaza oraz skał i lokalnego kamienia, który nazywa się Amakus. Dzięki temu połączeniu wyroby Kinto są bardzo trwałe, zaś na ich powierzchni widać wzór, który nazywa się yo-hen. Prawda, że brzmi wyjątkowo?
Jaka kawa do dripa?
To jest pytanie! W przypadku alternatywnych metod parzenia kawy wybór właściwych ziaren ma kluczowe znaczenie. Podobnie jak ich przygotowanie do parzenia. Jeśli chodzi o dripper, to najlepiej sięgnąć po kawy jednorodne. Polecam Wam te z segmentu speciality, wyselekcjonowane i jasno palone.
Kawy single to nic innego, jak kawy pochodzące tylko z jednego regionu, z tej samej obróbki, z tej samej farmy lub kooperatywy. Dzięki dripowi odkryjecie ukryty w kawie tzw. terroir, czyli to, co zaoferować Wam może dom kawy😊 Pod warunkiem, że nie obawiacie się owocowych nut, przyjemnej kwaskowatości, słodyczy i czystości.
Z drippera bowiem uzyskacie czysty napar, który nie ukrywa swojego profilu smakowego😉 A przy tym jest delikatny, z konkretnym body i dość słodki. I pachnie! Pachnie tropikalnymi owocami, czekoladą lub orzechami, zależnie od tego, jaką kawę wybierzecie. Spróbujcie!
Akcesoria do drippera
Pewnie nie możecie się już doczekać przepisu na kawę z drippera a’la Coffe Cave, ale muszę Was prosić o jeszcze chwilę cierpliwości. Wiecie przecież, że sam drip i kawa to nie wszystko. Aby przyrządzić najlepszą kawę na świecie c udziałem dripa potrzebujemy jeszcze kilku rzeczy. Zrobimy szybki ich przegląd!
Aby kawa z dripa za każdym razem zachwycała, warto zaopatrzyć się w filtry, które zawsze oddzielą ze zmielonych ziaren tylko to, co najcenniejsze. W naszej ofercie znajdziecie między innymi filtry Hario. To wyroby znanej i cenionej na całym świecie japońskiej marki, która słynie z produkcji zaparzaczy do kawy oraz herbaty.
Hario Drip V60-01 to papierowy, ekologiczny filtr, który pasuje do modelu dripa V60-01. Jego grubość sprawia, że kawa nie spływa od razu do pojemnika, a powoli nabiera smaku już na etapie zalania wodą. W opakowaniu znajdziecie 100 sztuk, które wystarczają na 100 kaw! Papierowe filtry do kawy Hario Drip V60-01 to gwarancja smaku i aromatu. Dzięki nim filiżanka Czarnej Damy z drippera zapewni Wam krystaliczną jakość bez zbędnych dodatków!
Waga do dripa
Waga ma znaczenie😉 Aby uzyskać cudowną w smaku i aromacie kawę, musimy zadbać o odpowiednią ilość kawy w dripie. Dlatego waga jest tak ważna. Wybierzcie taką o szerokim zakresie, najlepiej do 2000 g (w metodach alternatywnych nie tylko odważamy kawę. Na wadze w jednym momencie znajdują się: dripper, ziarna, filtr oraz serwer).
Ponadto waga powinna być wodoodporna i łatwa w obsłudze. Rano zwykle się spieszymy i nie mamy czasu na skomplikowane operacje i obliczenia, prawda? Nie zaszkodzi, gdy waga będzie łatwa i szybka w ładowaniu lub będzie miała jednocześnie opcję działania na bateriach.
Jaki młynek do kawy przeznaczonej do drippera wybrać? Kawa do dripa powinna być dość grubo mielona. Na pewno grubiej niż do kawiarki, lecz drobniej niż do chemeksa. Gramaturą przypominać powinna nadmorski piasek😊 Pamiętajcie, by mielić na raz tyle kawy, ile od razu zaparzycie. Do dripa standardowe proporcje to 6 g kawy na 100 ml lub 1:15 (1g kawy na 15 g wody).
Zanim kupicie młynek, zastanówcie się, jak często będziecie go używać. Możecie też zerknąć do naszego wcześniejszego wpisu na temat młynków – polecamy😊 Sięgacie po dripa rzadko i mielicie kawę tylko dla siebie? Alb często jeździcie za miasto i chcecie mielić kawę w plenerze? Kupcie młynek ręczny. To koszt od ok. 100 złotych.
Jeśli jednak pijacie alternatywą kawę często, a i Wasi bliscy ją lubią, wybierzcie młynek automatyczny. W tym przypadku musicie liczyć się z wydatkiem od kilkuset złotych w górę.
Jaka konewka do dripa?
Im dalej w las, tym więcej drzew? Coś w tym jest, bo gdy wciągniecie się w alternatywne metody parzenia kawy, odkryjecie jak wiele jest do nich akcesoriów. Tak właśnie jest z dripem i konewką. Konewka to specjalny czajnik z wyprofilowaną wylewką ułatwiająca dystrybucję wody i równe przelewanie kawy. Powinna ona mieć podwójne dno, odporne na temperatury, odpowiednio wyprofilowaną rączkę, a zrobiona powinna być z wysokiej jakości materiałów, które utrzymują temperaturę wody. Te z najwyższej półki to właściwie czajniki z możliwością ustawienia temperatury.
Na rynku znajdziecie modele ze stali nierdzewnej i miedziane, na płytę indukcyjną oraz czajnik z regulacją temperatury. Są one gustowne, tradycyjne i nowoczesne – to kto lubi😊
Serwer do kawy? Co to takiego?
Rzecz rozbija się o formę. Jeżeli parzymy kawę w dripie tylko dla siebie, to pewnie nie zwracamy większej uwagi na to, w jaki sposób ją podamy. Sytuacja zmienia się, gdy zapraszamy gości i chcemy ich uraczyć kawą na najwyższym poziomie. Wówczas Kawę z dripa wypada przelewać do specjalnego naczynia, z którego podamy ją naszym gościom lub sobie, bo zasłużyliśmy na odrobinę luksusu😊 Serwer pozwala na jednorazowe zaparzenie nawet 750 ml kawy.
Większość serwerów wykonana jest z żaroodpornego szkła. Wybierając swój serwer należy się zastanowić nad jego pojemnością, czyli odpowiedzieć sobie na pytanie, ile kawy na raz będziemy zaparzać.
Jak parzyć kawę w dripperze?
Nareszcie! Parzymy!
Przygotujcie wszystkie wymienione elementy, a następnie postępujcie według poniższych instrukcji.
1 – sięgnijcie po swoją ulubioną kawę. Wsypcie na wagę ziarna (6 g na 100 ml wody)
2 – zmielcie kawę w młynku. Pamiętajcie – dość grubo
3 – czas na serwer. Ustawcie go na wadze, a na nim dripper. Do dripa włóżcie filtr, a następnie przelejcie go wrzątkiem. Dzięki temu pozbędziecie się papierowego posmaku i ogrzejecie filtr i drip. Wodę tę wylejcie
4 – wsypcie kawę na filtr i tarujcie wagę
5 - podgrzejcie wodę do temperatury 88 - 95°C. Im wyższa temperatura wody, tym więcej esencji z naszej kawy wyciągnie
6 - zalejcie ziarna wodą. Najpierw ok. 50 g wody. Kawa wstępnie namoczona uwolni aromat, co nazywa się fachowo preinfuzją. Możecie lekko przemieszać kawę, by przyspieszyć ten proces
7 - gdy bąbelki na powierzchni kawy znikną, zacznijcie przelewać kawę. Róbcie to okrężnymi ruchami, dolewając wody tak, aby nie przelać kawy. Cały proces powinien zająć około 4 minut, z preinfuzją
No i gotowe!
Nic trudnego, prawda? A jednak zachęcam Was, byście na początku przygody z dripperem przestrzegali powyższych zasad. Dopiero, gdy nabierzecie wprawy i poczujecie się gotowi na nowe doznania, możecie zacząć eksperymentować. Bo drip, podobnie jak inne metody alternatywnego parzenia kawy, daje nam takie możliwości.