Kolumbia znajduje się na podium producentów kawy na świecie, a jeszcze niedawno nie dało się tam wypić dobrej kawy! To zadziwiające w ojczyźnie wspaniałej Medellin!
Słyszeliście o Medellin? Tak, tak, dobrze kojarzycie – to tutaj swoje narkotykowe imperium rozwinął Pablo Escobar. Do dziś Medellin jest jedną z narkotykowych stolic świata i w związku z tym popularne w Ameryce jest przysłowie „Naćpany jak mucha z Medellin”.
Według badań Interpolu do 2003 roku Medellin było najniebezpieczniejszym miastem świata. Obecnie liczba morderstw rocznie waha się na poziomie 700. Tym samym znacznie niebezpieczniejsze jest np.: amerykańskie Detroit – ok. 500, przy ponad 2 razy mniejszej liczbie mieszkańców.
Medellin posiada jedyne w Kolumbii metro.
Z Medellin pochodzi jedna z najbardziej aromatycznych, najlepszych kaw świata – Kolumbia Excelso Medellin. Excelso znaczy wspaniała i uwierzcie mi, że nie ma w tym określeniu ani grama przesady. Tak aromatycznej Arabiki jak tu nie spotkacie w żadnym innym miejscu na świecie.
Kolumbijczycy nie piją kawy?
Zanim przejdę do „ochów” i „achów” nad naszą kawą maja, muszę Was zadziwić (sam byłem tym bardzo zaskoczony). Otóż w Kolumbii, która jest trzecim największym producentem kawy na świecie, niemal nie pija się kawy! Bo czym są 2 litry na głowę mieszkańca? Znam kawoszy, którzy taki wynik osiągają jednego dnia!
Jak to możliwe, że Kolumbijczycy nie kochają kawy tak jak choćby Europejczycy czy Amerykanie?
Może dlatego, że lokalni mieszkańcy woleli inne napoje… Wiem, że to niepojęte, ale tal było. Nawet pracownicy plantacji zamiast naparu z ziaren kawowca wybierali gorącą czekoladę. Bardzo popularna była tam też aguadepanela. To woda z panelą, czyli blokiem cukru wytwarzanym poprzez długie gotowanie soku z trzciny cukrowej, jest jednym z najpopularniejszych napojów w Kolumbii. Panelę rozpuszcza się w gorącej lub zimnej wodzie, czasami dodaje się odrobinę soku z cytryny lub limonki. Można ją też podać z mlekiem lub kawałkiem świeżego białego sera. Aguadepanela jest wykorzystywana jako baza do innych napojów: gorącej czekolady, słodkiej kawy lub canelazo – rozgrzewającego napoju z cynamonem i aguardiente, mocnym alkoholem z trzciny cukrowej.
Czasami w menu Kolumbijczyków pojawiała się kawa, ale raczej tak słodka, że trudno było wyczuć w niej cokolwiek innego niż cukier. Taka była pintadito, z dużą ilością spienionego mleka. Niezbyt atrakcyjna dla prawdziwego kawosza była tinto – kawa „uliczna”. Bardzo słaba, czarna i słodka. Tinto serwowana jest w z małych wózków wyposażonych w kolorowe termosy i w kubeczkach z cienkiego plastiku. W Bogocie, stolicy Kolumbii, sprzedawców tinto spotkacie na każdym kroku.
Zielone ziarna z Kolumbii
Jednym z powodów takiego stanu rzeczy było to, że nabywcy kawy np. z Japonii, Kanady i USA chcieli sami wypalać kolumbijskie ziarna. Przez to kawa wypływała z kraju zielona, by kontrahenci mogli wypalać ją sami. Przez to Kolumbijczycy nie mieli nawet szansy na spróbowanie tego, co produkują.
Tu kolejne zaskoczenie - w 2012 roku państwowy departament statystyki wyliczył, że 80% kawy, którą piją Kolumbijczycy, pochodzi z importu! Niesamowite, ale tak to jest, że niemal każde ziarenko kawy wyhodowane w Kolumbii uważane jest za towar speciality i opłaca się je sprzedać za granicę.
Kolumbia jest największym producentem mytych kaw typu Arabika. Około połowa jej eksportu przypada na Stany Zjednoczone. A ile kawy eksportuje ojczyzna Escobara? Około 12,5 mln worków przy konsumpcji wewnętrznej około 2 milionów worków rocznie.
Kolumbia - kawowy raj
Kolumbia jest wyjątkowa. To miejsce, w którym krzewy kawowca mogą rozwijać i się kwitnąć przez cały rok. W czułym uścisku dwóch oceanów, w sąsiedztwie tropikalnej Amazonii, pod „opieką” Andów. Góry stwarzają tu szereg mikroklimatów, w których ziarna dojrzewają w różnym czasie. Dzięki temu zbiory kawy w Kolumbii trwają prawie cały rok. Nic dziwnego, że 2007 roku Unia Europejska przyznała kawie z Kolumbii status chronionej nazwy pochodzenia. Natomiast UNESCO w roku 2011 oznaczyło Kolumbijski „Krajobraz Kultury Kawy” jako miejsce światowego dziedzictwa kulturowego.
W Kolumbii uprawia się głównie Arabikę: Colombia, Caturra, Castillo, Tabi, Caenicafe, Maragogype, Geisha, Java, Chiroso. Plantacje działają w wielu regionach kraju jak Antioquia, Caldas, Tolima, Cauca, Narino i Huila, ale najważniejsze według mnie są Antioquia i Medellin. To z nich pochodzą najwspanialsze smaki kawy. To właśnie z Medellin jest nasza bohaterka – Kolumbia Excelso Medellin.
Krzewy kawowców rosną tu na wysokości od 1100 do 1500 m n. p. m., mają masę słońca i dużo wody, a takie warunki Arabica uwielbia! Zbiory odmiany Excelso Medellin odbywają się na początku października i trwają do końca grudnia.
Pewnie umieracie z ciekawości jak smakuje nasza kawa maja. Zapewniam, że będziecie zachwyceni😊 Kolumbia Excelso Medellin charakteryzuje się:
• aromatycznym zapachem kakao
• lekką kwasowością tropikalnych cytrusów
• orzechowym posmakiem z lekką goryczą, uzupełnioną mocnym akcentem słodyczy
Kolumbia Excelso 100% Arabica, która wyróżnia się doskonale zrównoważonym smakiem, a jej nazwa "Excelso" wywodzi się właśnie od słowa excelsior czyli wspaniały. Kawa ta charakteryzuje się lekką kwasowością czarnych porzeczek połączoną ze słodkimi dojrzałymi owocami i świeżym zielonym groszkiem. Kolumbia Excelso pochwalić się może niezwykłym aromatem gorzkiej czekolady. Wysoka zawartość kofeiny w tej kawie idealnie komponuje się z jej delikatnością. W naszym sklepie dostępne są dwie odmiany Kolumbia Excelso Medellin: Bourbon i Typica. Ich profil smakowy opisujemy jako słodki, gorzki, cielisty i kwasowy.
Kolumbia Excelso Medellin oznaczona jest symbolem EP (Europejskie Przygotowanie) co oznacza, że surowe ziarna kawy są ręcznie sortowane w celu usunięcia uszkodzonych ziaren i ciał obcych. Kupując taką kawę macie gwarancję najwyższej jakości.
Co oznacza termin excelso?
Dosłownie – wspaniały. A w praktyce? Excelso to kawa o przekątnej 15-16 mm. Ziarna są wic duże, ale nieco mniejsze niż Supremo. Kawa przed wysyłką jest klasyfikowana według wielkości ziarna. Często zdarza się, że Supremo i Excelso to kawy zbierane z tego samego drzewa, ale są klasyfikowane według jej rozmiaru.
Ziarna Excelso Medellin obrabiane są na mokro. Jak? Otóż jagody kawowca dostarczane są do zbiorników z wodą, a następnie wytłaczane przez specjalne arkusze, gdzie są pozbawione miąższu i skórki. Wolne ziarna migrują potem do zbiorników fermentacyjnych, gdzie przez enzymy uwalniane są ostatnie warstwy. Fermentacja może trwać do 36 godzin. Następnie kawę się suszy, uwalnia od płatków pergaminu, poleruje i sortuje. Tak przygotowana kawa „odpoczywa” miesiąc lub dwa i dopiero po tym czasie w sześćdziesięciokilogramowych workach wędruje na giełdę lub do bezpośrednich sprzedawców.
Jak wypalać Excelso Medellin?
Jeśli chodzi o wypalanie, to nasza kawa maja jest uniwersalna. Można prażyć ją średnio, ale też mocno, na ciemny kolor, bo w każdej postaci jest wyśmienita. My w Coffecave.pl preferujemy wypalenie średnie i takie Wam oferujemy😊 Sami się przekonacie, że trudno znaleźć na rynku Czarną Damę bardziej zrównoważoną w smaku, a przy tym tak bogatą i aromatyczną.
Kawa z opisywanego regionu, jak na stuprocentową Arabikę przystało, jest wyjątkowo aromatyczna! Krótko mówiąc: jeśli jesteście prawdziwymi kawoszami, to kawa z Kolumbii powinna przynajmniej raz w życiu zagościć w Waszym ulubionym kubku lub filiżance. Choć, jak już raz jej posmakujecie, trudno będzie Wam wrócić do tego co było. Medellin potrafi wciągnąć i to na dobre!
Rekomendowane metody parzenia: alternatywne/przelewowe, ekspres automatyczny, kawiarka.
Kolumbijczycy piją kawę!
Czy mając więc właściwie pod ręką tak wyborną kawę można jej nie kosztować? Jak można pozwolić, czy to czarne złoto opuszczało kraj pochodzenia, a Kolumbijczycy obchodzili się smakiem?! Też mnie te pytania nurtują. Na szczęście od paru lat w Kolumbii trwa rewolucja!
Rewolucja kawowa oczywiście😊
Będąc w Kolumbii spotkać możecie sympatycznego farmera, który zachwala walory kawy z Medellin i innych regionów kraju. W latach 50-tych XX wieku postać tę stworzyła agencja reklamowa DDB Worldwide dla Narodowej Federacji Producentów Kawy w Kolumbii (Federación Nacional de Cafeteros de Colombia), żeby promować kolumbijską kawę w Stanach Zjednoczonych.
Dziś za rosnącą popularnością Czarnej Damy w Kolumbii stoi firma Juan Valdez, która zaprasza kawoszy do kawiarni i lansuje modę na spędzanie czasu nad filiżanką naparu z ziaren kawowca. Hasło promujące kawę w Kolumbii, czyli „Ciesz się dobrą kawą!” wreszcie nabiera znaczenia, gdyż przez lata ani Kolumbijczycy, ani odwiedzający kraj turyści nie mogli cieszyć się Arabiką najwyższej jakości. Dla wielu gości z zagranicy było to rozczarowujące.
Dzisiaj w samej Bogocie działa kilkadziesiąt kawiarni specialty. Prym wśród kawoszy wiodą obecnie miejsca, gdzie trwa trzecia fala kawy (pisałem o niej na naszm blogu – zerknijcie koniecznie). Wiele kawiarni ma własne palarnie i oferuje kawę parzoną metodami alternatywnymi. A że mają dostęp do najlepszego towaru, to nic dziwnego, że popularność kawy i stylu życia z nią związanego rośnie.
Jeśli dodamy do tego licznie powstające i prężnie rozwijające się szkoły baristów, to śmiało możemy stwierdzić, że wkrótce Kolumbia w pełni zasłuży na miano światowej stolicy kawy.
Jestem pewny, że Excelso Medellin będzie jedną z jej największych przebojów!
Jak parzyć Excelso Medellin?
Kawę Kolumbia Excelso EP Medellin można zaparzać w sposób tradycyjny, jednak najlepiej smakuje przyrządzona w kawiarce. Można pić ją w formie espresso, jak i z dodatkami np. z aksamitnie spienionym mlekiem w postaci cappuccino lub latte. Niezależnie do sposobu podania, z pewnością zachwyci miłośników wyrafinowanego, złożonego smaku.
Niewątpliwą zaletą kawy z Kolumbii jest to, że może być ona pijana przez cały dzień. Na jej bazie przygotować można ulubione rodzaje kawy, czyli espresso, cappuccino, czy nawet latte macchiato. Szeroki wybór możliwości sprawia, że na jej spróbowanie decyduje się coraz więcej osób. Można przygotować ją, zarówno w ekspresie, jak i w klasycznej mocce. W każdym przypadku smakować będzie fenomenalnie. Warto jednak pamiętać o tym, aby zmielić ją na krótko przed przygotowaniem. Dzięki temu zamknięty w jej ziarnach wyrazisty posmak, nie zdąży się ulotnić, a w całym pomieszczeniu pachnieć będzie doskonałą Arabiką.
Cieszcie się kawą!
