Czy to, jaką kawę podajesz zapewni Ci sukces w biznesie? Czy dobry ekspres może pomóc Ci zatrzymać w firmie najlepszych ludzi?
Tak, czuję się pokrzywdzony! Tak, chciałem odejść, bo nie mogłem tego dłużej znieść! Nie, Wysoki Sądzie, nie miałem zastrzeżeń do ilości zlecanych mi zadań. I tak, ich zakres pokrywał się z obowiązkami przypisanymi do mojego stanowiska.
Mam wymienić benefity, jakie miałem w firmie? Proszę bardzo: prywatna opieka medyczna, wczasy pod gruszą, trzynasta pensja, karnet sportowy… To o co mi chodzi? Ach, proszę Sądu. Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale to, czego mi brakowało, to… kawa. Po prostu dobra kawa. Czy to tak wiele?
A czy Wysoki Sąd zdaje sobie sprawę, jak trudno dzień za dniem pić tę lurę, co to mi ją serwowano w biurze i pracować na najwyższych obrotach? Jak tu być kreatywnym?! Skąd czerpać energię o poranku? Z żalem musiałem rzucić tę pracę…
Co to za historia, zapytacie? Czy jest prawdziwa? Może taką być. Osobiście znam miłośników Czarnej Damy, którzy nie wyobrażają sobie, by w biurze mieli dostać kawę kiepskiej jakości. Czy gdyby tak się stało rzuciliby robotę, jak ten człowiek z opowieści? Nie wiem, ale gdybym był ich szefem, to zrobiłbym wszystko, by tego nie sprawdzać. Raz, że wiem jak dobra kawa pomaga w pracy, bo sam się nią posiłkuję, dwa, że nikogo nie chciałbym skazać na torturę picia lury. Brr..
Dlatego dziś mam dla Was garść porad na temat tego, jak zapewnić pracownikom dobrą kawę. I jak zaprząc najlepszy napar na świecie do tego, by pomógł Wam osiągać sukcesy w biznesie.
Kawa – biznesowy rytuał
Załóżmy, że umawiacie się na ważne spotkanie. Meeting, od którego zależy Wasze biznes lub być albo nie być w firmie. O co zadbacie w pierwszej kolejności? Przygotowanie do rozmowy to podstawa, owszem. Wasz strój, nastawienie, profesjonalizm, odpowiednie miejsce spotkania - to wszystko ma kolosalne znaczenie. Ale kiedy myślicie o podjęciu i oczarowaniu gościa, to co jako pierwsze przychodzi Wam na myśl? Kawa, prawda? Bo picie kawy z partnerem biznesowym to ważny rytuał i skuteczne narzędzie wymiany informacji. Tak było, jest i będzie. To podczas przerwy na podaną w eleganckiej filiżance, z zachowaniem zasad etykiety biznesu, kawę nawiązuje się ważne kontakty.
Jak to zrobić?
Opcja pierwsza to zaproszenie partnera biznesowego do kawiarni. Ważne, by było to miejsce, co do którego macie pewność, że otrzymacie w nim napar wysokiej jakości. Nic bowiem tak nie zepsuje Waszych starań, jak zmuszenie rozmówcy do picia kiepskiej. A więc miejsce musi być sprawdzone.
Co zamówić do kawy? Etykieta biznesu mówi, że do w dobrym tonie jest gorzka czekolada, migdał w czekoladzie oprószony kakao lub kruche korzenne ciasteczko - w dobrych kawiarniach właśnie to ostatnie dostaniecie do Czarnej Damy. A do espresso dodatkowo szklaneczkę wody. Zamówienie ciasta nie będzie dobrym pomysłem. Po pierwsze dlatego, że niezbyt dobrze koresponduje ono z kawą. Po drugie, przez ryzyko pobrudzenia ubrania lub twarzy. A, umówmy się, widok biznesmena rozprawiającego o poważnych sprawach z bitą śmietaną na twarzy nie sprzyja budowaniu profesjonalnego wizerunku.
A kto płaci? Zasady biznesowych spotkań przy kawie mówią, że za kawę płaci osoba zapraszająca. Nie ma przy tym znaczenia płeć partnerów biznesowych. Jeśli to kobieta zaprasza mężczyznę na kawę, to w przypadku oficjalnego spotkania nie jest to żadne faux pas. Zwłaszcza, gdy ma podobną lub wyższą rangę jak on.
Problemem ze spotkaniami w kawiarniach może być to, że potrafią być one zatłoczone. A obecność postronnych osób, czasem też atmosfera tych miejsc, mogą utrudniać zawiązywanie czy pogłębianie relacji.
Wyjściem z sytuacji jest opcja druga, czyli spotkanie w biurze. W takim przypadku obowiązują niemal wszystkie powyższe zasady (odpada kwestia regulowania rachunku), ale to na nas spoczywa pełnia odpowiedzialności za to, jaką kawę podamy naszemu biznesowemu partnerowi. Od jej jakości może zależeć wynik prowadzonych rozmów. Uwierzcie, że tak właśnie jest. Na potwierdzenie przytoczę Wam wyniki badania przeprowadzonego przez TNS OBOP. Jedna na cztery pytane osoby stwierdziła, że to, czym podczas spotkania zostanie potraktowana ma dla niej spore znaczenie. Najwyżej ankietowani ocenili kawę z ekspresu podaną w eleganckiej filiżance.
Tu dochodzimy do kluczowej kwestii – jak mieć pewność, że kawa, którą podamy kontrahentowi przypadnie mu do gustu? Ideałem byłoby, gdybyście wiedzieli co on/ona lubi. Jeśli to Wasze kolejne spotkanie, to powinniście to wiedzieć. Powinniście pamiętać, po co sięgał poprzednim razem, a może wspominał jaki napar z ziaren kakaowca lubi? Warto więc być uważnym i zapamiętywać preferencje osób, z którymi się spotykacie. Jeśli to wiecie, to dobra wasza????. Jeśli nie, to możecie zapytać, nie będzie to błędem, a pozwoli Wam uniknąć wpadki. Tak czy inaczej musicie zadbać o to, by w firmowej kuchni mieć odpowiedniej jakości kawę. Najlepiej różne kawy z segmentu speciality. A do tego wysokiej jakości ekspres.
W biznesie niczego nie powinniście zostawiać przypadkowi, dlatego sięgajcie po to, co sprawdzone i najlepsze. Za chwilę powiem Wam co będzie najlepszym wyborem dla Waszej firmy. Jednak najpierw kilka słów o pracownikach.
Kawa w pracy to podstawa
Powiedzmy sobie szczerze – poranna kawa w pracy to rytuał. To ona budzi Waszych pracowników, obniża stres, daje im zastrzyk pozytywnej energii, ale też szansę na spotkanie w firmowej kuchni i przeprowadzenie drobnych pogawędek, które mają moc budowania i scalania zespołu. Rytuały są dla ludzi ważne. A skoro tak, to trzeba je pielęgnować.
Uwierzcie, że nic nie zepsuje atmosfery w pracy jak kiepska poranna kawa. A może raczej jej brak, bo gwarantuję Wam, że po paru próbach i „nadzianiu się” na złą kawę, przestaną robić ją sobie w pracy. I albo przyniosą ją z zewnątrz, albo będą chodzić rozdrażnieni. Tak czy inaczej, Wasz wizerunek jako pracodawcy na tym ucierpi. Nie twierdzę, że Wasi ludzie pójdą do sądu pracy, jak kawosz z początku tekstu, ale zadowoleni nie będą na pewno.
Tak więc posiadanie w biurze wysokiej jakości Czarnej Damy plus dobrego, niezawodnego ekspresu to rzecz bardzo ważna. Zarówno w przypadku biznesowych spotkań, jak i codziennego dobrostanu pracowników. A wiadomo, że szczęśliwy pracownik, to dobry pracownik. A takich Wasz biznes potrzebuje, prawda?
Ekspres do kawy w biurze – jaki wybrać?
Pierwsza rzecz, na jaką musimy zwrócić uwagę wybierając ekspres do firmowej kuchni, to jego wydajność. Ekspresy biurowe są intensywniej wykorzystywane niż te domowe. Do tego powinien być prosty w obsłudze, ale też dawać możliwość przygotowania wielu rodzajów kaw. Tak, by pracownicy i nasi biznesowi goście mogli delektować się esencjonalnym espresso, delikatnym cappuccino, latte czy modnym obecnie flat white.
Wszystkie te warunki spełnią automatyczne ekspresy ciśnieniowe. Nie dość, że same gotują wodę, dozują ją i parzą kawę, to jeszcze są banalnie proste w obsłudze. Wystarczy, że wybierzemy rodzaj kawy, na jaką mamy ochotę, a ekspres dobierze do niej ilość kawy i wody. Zmieli też ziarna tuż przed zaparzeniem, a nie muszę Wam przypominać, że ma to wpływ na jakość naszego naparu.
A co z obsługą? Jak sama nazwa wskazuje, w przypadku ekspresu automatycznego wystarczy, że będziemy pamiętać o dolewaniu wody i wsypywaniu ziaren do pojemnika zawierającego młynek. Automatyczny ekspres ciśnieniowy da nam komfort i wygodę, gdyż, w przeciwieństwie do ekspresów kolbowych, nie będziemy musieli nawet czyścić tacki po każdym użyciu urządzenia. Wystarczy, że zrobimy to co kilka dni (zależnie od ilości robionych kaw), a raz w tygodniu odkamienimy ekspres - sam nam o tym przypomni! I to też nie będzie filozofią, gdyż wystarczy użyć specjalnych tabletek.
Ile wydać na ekspres?
To trudne pytanie. Nie podejmuję się udzielenia odpowiedzi wprost. Rozpiętość cenowa automatycznych ekspresów ciśnieniowych jest bardzo duża. Niezłe urządzenie kupić możecie za 1500 zł, ale możecie też pokusić się na takie kosztujące ponad 30 000 złotych.
Jako że koszula bliższa ciału, to podrzucam Wam propozycje z naszej strony. Sami zdecydujcie co będzie dla Was najlepsze.
Saeco Royal Black
idealnie nadaje się do mniejszych biur – dobrze się czuje robiąc do 30 kaw dziennie????
Ekspres ten robi doskonałą w smaku kawę czarną. I tylko taką. Jest on więc dedykowany osobom, które stawiają na minimalizm. Ale o wysokiej jakości. Jego nowoczesny wygląd doda elegancji każdej firmowej kuchni.
Royal Black wyposażony jest w dwu i półlitrowy pojemnik na wodę oraz sześćset gramowy pojemnik na ziarno, dzięki czemu w ciągu dnia nie ma potrzeby jego dodatkowej obsługi. Ponadto wyposażony jest w regulowaną przystawkę pozwalającą na dopasowanie pod wysokość filiżanki czy kubka. Płynna regulacja od 7,5 do 16 cm pozwoli zrobić kawę o różnych pojemnościach.
Melitta Barista Tsmart
Tsmart jest… smart???? Intuicyjne menu tego ekspresu sprawia, że zrobienie kawy – czarnej lub mlecznej - zajmuje zaledwie chwilę. A umożliwia on przygotowanie aż 18 różnych napojów! Za pomocą jednego kliknięcia możemy zaparzyć kawę mleczną, a wylewka All-in-one sprawia, że nie trzeba przesuwać przy tym filiżanki. I pozwala robić 2 kawy mleczne na raz.
Tsmart jest tak nowoczesny, że, dzięki systemowi bluetooth pozwala na sterowanie nim za pomocą telefonu lub tabletu. A poza tym jest po prostu ładny - zgrabny, smukły, idealnie wpasuje się w każdą kuchnię.
Saeco Aulika TOP HSC V2
to profesjonalista w swoim fachu. Cappuccino robi w 35 sekund! A to dzięki systemowi High Speed Cappuccino. Wysoka wydajność tego modelu (ponad 100 kaw dziennie) sprawia, że nadaje się on zarówno do dużych biur, jak i do lokali gastronomicznych.
Wysoka jakość wykonania, cyfrowy wyświetlacz z polskim menu, ergonomicznie rozmieszczone przyciski sprawiają, że jest on łatwy i komfortowy w użyciu.
Jura E8
Najpopularniejszy i najlepiej sprzedający się ekspres w historii firmy Jura. W ekspresie Jura przyrządzimy aż 17 specjałów kawowych. Wydajność urządzenia to około 25 kaw dziennie. Jura E8 posiada kolorowy wyświetlacz TFT, dzięki któremu obsługa jest bardzo intuicyjna. Ponadto wyposażony jest w młynek Professional Aroma Grinder – najlepszy stalowy młynek Jury. Sterowanie ekspresem może się odbywać z poziomu tableta lub smartfona. Prawda, że wygodnie?J Szkoda, że nie przynosi kawy do stolika…
Sami widzicie, że kawa i biznes pasują do siebie wprost doskonale. Pod warunkiem, że jest to nie byle jaka kawa!
Czy i Wasze biznesy będą wówczas wyborne? Tego Wam życzę????