Kawy na gorące dni – frappe i affogato - Coffee Cave - Palarnia kawy Piła
Coffee Cave
07.09.2021
Kawy na gorące dni – frappe i affogato
Kawy na gorące dni – frappe i affogato

Wreszcie mamy piękną, słoneczną pogodę. Uwielbiam ten czas, gdy słońce wita mnie, kiedy otwieram rano oczy i gdy późnym wieczorem, czerwieniąc się z rozpalenia, zachodzi. Ale z obietnicą powrotu za kilka godzin! Tak właśnie jest od ponad tygodnia???? Cudownie, prawda?
Jest tylko jeden mały problem. Nie, nie będę typowym marudnym Januszem z sąsiedztwa i nie będę narzekać na to, że jest mim za gorąco. Jest czerwiec i tak właśnie ma być. A potem jeszcze w lipcu i sierpniu, a i może we wrześniu grzać do woli. O tak! No więc jaki mam kłopot? Ano taki, że nie mam tak często ochoty na gorącą kawę, jak to miało miejsce do niedawna. Temperatura sięga już 30 stopni, więc niekoniecznie musimy mieć ochotę na gorący napar, choćby była to najlepsza Czarna Dama pod słońcem. Owszem, można wyskoczyć do klimatyzowanej restauracji (wreszcie są otwarte!) na kremowe cappuccino, czy pobudzające espresso, ale nie zawsze mamy taką możliwość. Co więc zrobić, gdy dopadnie nas ochota na dobrą kawę, ale wyobrażamy sobie picia jej na gorąco? Jest na to sposób. To kawy podawane na zimno. Dziś opowiem Wam o dwóch, które z uwielbieniem pijam latem. Pierwszą jest affogato, a drugą frappe.

Affogato – kawa czy deser?
Na początek zadam Wam pytanie: affogato to kawa czy deser? Część kawoszy uważa, że to pierwsze, a część popiera stwierdzenie numer dwa. Wy nie musicie udzielać odpowiedzi już teraz – możecie to zrobić na końcu tego tekstu. A najlepiej będzie, jeżeli zrobicie to po spożyciu affogato.
Affogato pochodzi z… Włoch, a jakże. W części restauracji znajdziecie je w menu w dziale z kawami, a w części z deserami. Affogato to bowiem podwójne espresso z lodami. Najczęściej waniliowymi, ale bywa też, że z czekoladowymi, czy śmietankowymi. Trafić też można na wersję z lodami owocowymi, ale to już wersja dla odważnych????.
Na pierwszy rzut oka przygotowanie affogato wydaje się banalnie proste – wystarczy połączyć espresso z gałką lodów. Jak to zwykle jednak bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Można bowiem najpierw zaparzyć espresso, do którego wrzucimy lody. Uzyskamy wówczas piękne połączenie, które na pewno ucieszy nasze oczy. Można też zaparzyć kawę do filiżanki z lodami, dzięki czemu topiące się lody dadzą nam piękną, puszystą piankę.

Przygotowanie affogato – liczą się składniki

Niech Was nie zwiedzie to, że skoro w affogato chodzi o połączenie kawy z lodami, to nie warto zwracać uwagi na kawę. Bo przecież smak lodów i tak przykryje Czarną Damę…
Nic bardziej mylnego. Dobra kawa poradzi sobie i z lodami, a smak affogato w dużej mierze zależy od tego, jakich ziaren kawy użyjemy do jego przygotowania. Dobrze wypalonych, o wyrazistym smaku i pięknym aromacie. Najlepsza rada? Po prostu zróbcie sobie wyśmienite espresso. Jeśli nie wiecie jak, to przejrzyjcie naszego bloga – znajdziecie tam przepis na idealne espresso właśnie. Przyda Wam się do tego wysokiej klasy ekspres ciśnieniowy lub kawiarka. Tak, kawiarka „wyciągnie” z kawy jej istotę i sprawi, że w affogato kawa nie zniknie niczym miliony wydane na wybory kopertowe (wybaczcie polityczne skojarzenie????).
Drugim ważnym składnikiem są lody. Tak naprawdę w ich przypadku ogranicza Was tylko wyobraźnia, ale jeżeli chcecie znać moje zdanie, to polecam klasyczne – waniliowe.
Mało tego – zachęcam Was do tego, byście zrobili je sami. Będziecie mieć nie tylko pewność co do tego, co wchodzi w skład lodów dodawanych do kawy, ale też sporo frajdy z ich przygotowania.

A oto przepis na domowe lody waniliowe.
Składniki:

  • 1 szklanka (250 ml) mocno schłodzonej śmietanki 30% tłuszczu
  • ¾ szklanki (180 ml) mocno schłodzonego słodzonego mleczka zagęszczonego
  • 50 g serka mascarpone
  • 1 laska wanilii

Wykonanie:

  1. Do miksera wlej zagęszczone mleczko, serek mascarpone oraz ziarenka z laski wanilii. Całość dokładnie mieszaj do uzyskania jednolitej, dobrze napowietrzonej masy, a następnie odstaw ją do lodówki
  2. Schłodzoną śmietankę ubij na puszysty krem
  3. Zmniejsz obroty miksera i powoli dodawaj do kremu wcześniej przygotowaną masę z mleczka i mascarpone
  4. Gotową masę przełóż do szczelnie zamykanego pojemnika, wyrównaj i odłóż do zamrażalnika na kilka godzin, aż stwardnieje.

I gotowe!
Teraz wystarczy do niskiej, szerokiej filiżanki nałożyć lody i zalać je gorącym espresso (ja preferuję właśnie tę metodę). Zaręczam, że tak przygotowane affogato nie tylko da Wam odrobinę wytchnienia od upałów, ale wręcz przeniesie Wasze myśli wprost do słonecznej Italii. A przecież wakacje już za chwilę????
Ale jeszcze jedno – affogato da Wam więcej możliwości niż tylko połączenie wyśmienitej kawy z lodami. Dodawać do niego możecie także przeróżne syropy. W sprzedaży są syropy czekoladowe, lawendowe, solony karmel, orzechowe, amoretto i wiele innych. Są też słodkie, kolorowe posypki, można też sięgnąć po bitą śmietanę. Ale wówczas chyba nie będziecie mieć wątpliwości, czy to jeszcze kawa, czy już deser.
 
Frappe czyli kawa na zimno
Frappe to kawa podawana na zimno, którą bez wahania mogę Wam polecić na gorące dni. Doskonale orzeźwia, dodaje energii i pobudza do działania. Trochę jak prawdziwa Czarna Dama, którą delektujemy się na co dzień. Ale frappe to coś zupełnie innego.
Z czym kojarzy Wam się frappe? Gdyby kilka lat mnie ktoś o to zapytał, bez wahania odpowiedziałbym – z Włochami, bo i sama kawa, i jej nazwa od razu kierują moje myśli ku Półwyspowi Apenińskiemu. A tu zaskoczenie. Kawa frappe bowiem pochodzi z… Grecji. Powstałą ona zupełnie przypadkiem, gdy nieznanemu dziś z imienia pracownikowi wielkiego koncernu spożywczego (jak to koncernach, korporacjach, człowieka nie zapamiętali nawet z imienia, powiecie☹) zabrakło gorącej wody do zalania kawy rozpuszczalnej. Wiem, część z Was pewnie oburzy się na stwierdzenie kawa rozpuszczalna i pewnie będzie mieć swoje racje. Ale są wśród nas pewnie miłośnicy tego napoju. Poza tym latem pozwalamy sobie na więcej, stąd na naszym blogu tekst o frappe.
Ale wracając do meritum – zdesperowany Grek zalał „puszczalską” zimną woda i zaczął przelewać ją z kubka do kubka. Robiąc to uzyskał atrakcyjną piankę. Taki sposób przygotowania kawy musiał spodobać się naszego wynalazcy, bo wkrótce frappe poznał cały świat. Dziś oczywiście najbardziej kojarzona jest ona z krajami śródziemnomorskimi, choć i na północy Europy, także w Polsce zyskała ona niemałą popularność. Wpływ na to mają nie tylko jej orzeźwiające właściwości, ale także fakt, że jest tak prosta w przygotowaniu. Do uzyskania charakterystycznej pianki wystarczy mikser, shaker, a czasem zwykły słoik.
Co ważne, frappe przygotowuje się nie tylko z kawy rozpuszczalnej, ale także z prawdziwej Czarnej Damy, najczęściej pod postacią aromatycznego espresso. I na niej się skupimy, żeby frappe móc nazywać kawą, zgoda?
 
Jak zrobić dobre frappe?
Zaczynamy od dobrej kawy. Powtarzam to jak mantrę, wiem, ale to jest kwestia podstawowa. Zawsze. Można by rzecz, że wszystko co dobre w życiu zaczyna się od kawy????. A więc zaparzamy świeżo zmielone ziarna (6-7 g) wodą o temperaturze 90 – 95 stopni Celsjusza. Możecie to też zrobić w ekspresie ciśnieniowym lub kawiarce.
Skoro już mamy ok. 30 ml mocnego, pięknie pachnącego espresso, to możemy sięgnąć po pozostałe składniki. Potrzebujemy: zimnego mleka, kostek lodu i cukru. Jeśli chcemy zaszaleć, to możemy sięgnąć też po owoce sezonowe, orzechy, syropy, kakao czy czekoladę.

No to do dzieła:
1 – Ostudzone espresso ubijamy na sztywną pianę (używamy miksera, spieniacza lub wspomnianego słoika)
2 – Do wysokiej szklanki wrzucamy kilka kostek lodu i wlewamy zimne mleko
3 – Dodajemy kawę z pianką i gotowe!
Prawda, że to proste? I zajmuje tylko chwilę. A dodawanie ulubionych składników wcale bardzo nie wydłuży tego procesu. Polecam Wam spróbować frappe z malinami. Wystarczy, że zmiksujecie je i umieścicie n dnie szklanki przed przygotowaniem kawy. Pycha!
 
Na koniec mam jeszcze dla Was… ciekawostkę???? A dokładniej rzecz biorąc ciekawy patent na wzmocnienie smaku kawy we frappe. Może przecież być tak, że niektórym z Was będzie zbyt mało kawy w kawie. Co wówczas? Wówczas zamiast zwykłych kostek lodu do przygotowania napoju użyjcie kostek z kawy. Wystarczy, że zaparzycie wcześniej kawę, dodacie do niej trochę wody i całość zamrozicie w pojemniku na kostki. Taki dodatek podniesie Wasze frappe na wyższy kawowy poziom.
Smacznego i dużo słońca Wam życzę!
 

Coffe Cave world map
Szanujemy Twoją prywatność!
Ta strona korzysta z plików cookies, które pomagają jej funkcjonować i śledzić sposób interakcji z nią, dzięki czemu możemy zapewnić lepszą i spersonalizowaną obsługę. Będziemy używać wszystkich plików cookies tylko wtedy, gdy wyrazisz na to zgodę, klikając akceptuj wszystkie. Jeśli klikniesz Odrzuć użyjemy tylko plików cookies niezbędnych do działania naszej strony. Możesz również zarządzać indywidualnymi preferencjami dotyczącymi plików cookie klikając w zarządzaj plikami cookies. Poznaj szczegółowe informacje o cookies umieszczone w https://coffeecave.pl/polityka-prywatnosci.
Zobacz więcej