Czym jest microlot i dlaczego tak trudno go zdobyć?

Znasz już “kawy specialty” i wiesz, że są one gwarancją jakości oraz pewności, że pijesz to co z natury najlepsze. Jak się jednak okazuje Zielona Matka ma jeszcze kilka asów w rękawie, są nimi tzw.  “micro-loty” (“micro-lots”). Nazwa pochodzi z języka angielskiego i oznacza małe partie/porcje. Micro-loty to zatem ziarna, które stanowią niewielki procent w całej uprawie i są swego rodzaju fenomenem. Ich smak i aromat znacznie przewyższa nawet te, które są uznawane za najlepsze. Oczywiście jest tutaj pewien haczyk, micro-loty zdarzają się rzadko, a jeśli nawet to jest ich bardzo mało, dlatego trudno je zdobyć. 

Microlot dla prawdziwych Kawoszy  

Ta fenomenalna partia to z pewnością gratka dla każdego miłośnika kawy ziarnistej, który szuka jeszcze większych doznań smakowych. W czym jednak tkwi ta wyjątkowość? 
Wyobraź sobie, że masz własny ogródek. Działka jest otoczona z jednej strony drzewami owocowymi, z drugiej krzewami, z trzeciej natomiast niemal przez cały dzień pada na nią słońce, a przy czwartej krawędzi graniczy z grządkami sąsiada. Jak widać warunki są dość zróżnicowane. Powiedzmy, że Twoją ulubioną rośliną są pomidory, praktycznie posadziłeś tylko je, w dodatku lubujesz się wyłącznie w jednej odmianie. Oczywiście o każdą roślinkę dbasz z taką samą pieczołowitością.
W pewnym momencie, podczas codziennych prac zauważysz jednak, że niektóre z nich mają znacznie ładniejsze łodygi i bujniejsze kwiaty. Intuicyjnie uznasz, że i owoce z nich powinny smakować nieco inaczej. Co ciekawe w zeszłym roku wcale nie zanotowałeś takiego zjawiska. Zaczynasz się zastanawiać dlaczego tak jest, ale powody są niejednoznaczne. Pewnie będziesz próbować ustalić jakie. Mimo wszystko większą troską otaczasz tych kilka, wyjątkowych krzaczków. Jeśli zadbasz o nie odpowiednio, gdy przyjdzie czas zbiorów, możesz bowiem otrzymać zupełnie inny smak i jakość w porównaniu do pozostałych pomidorów.
Tak samo jest właśnie z kawą. Rolnicy uprawiają krzewy kawowca i doglądają ich tak jak od zawsze. Każdego roku licząc także na to, że pojawi się kilka krzaków, które wydadzą micro-loty. Ta niezwykła partia najczęściej stanowi zaledwie 20 procent całych plonów. Przeliczając to na kilogramy, uśredniając wynik, jeden rolnik może uzyskać od 200 do nawet 2 tys. kilogramów. Biorąc jednak pod uwagę popyt na micro-loty jest to niewiele. Niestety uprawa micro-lotu to swego rodzaju szczęście, które zdarza się lub nie. Trudno ustalić dlaczego akurat w danym miejscu ziarna wyrosły na tak wyjątkowe. Zdarza się, że jednego roku pojawi się kilka krzaczków od strony południowej, a w drugim np. północnej, w trzecim natomiast nie będzie ani jednego kilograma micro-lotu. Rolnicy skrupulatnie doglądają swoich upraw i na bieżąco śledzą, z których kawowców mogą spodziewać się szczęśliwych ziaren. Na ten efekt w dużej mierze ma przypadek, ale również jakość gleby z jej bogactwem minerałów, warunki pogodowe panujące w danym roku, ilość słońca i cienia padających na konkretne krzewy, a nawet sąsiedztwo innych roślin. Być może z czasem uda się ustalić jak uprawiać najlepszą kawę z najlepszych. 

Micro-loty - jak odbywają się zbiory? 

Rolnicy, jak już powiedzieliśmy wcześniej, dbają szczególnie o tych kilka krzaczków. Podczas zbiorów ziarna zrywane są do osobnych pojemników, a następnie poddawane czyszczeniu i suszeniu. Co ciekawe na tym etapie nie mają jeszcze pewności, że to właśnie micro-loty. Dopiero po wypaleniu i skosztowaniu napoju można stwierdzić, że to fenomenalna partia. I jest to dobra wiadomość dla Kawoszy, ale jeszcze lepsza dla rolników, bo przekłada się to bezpośrednio na cenę. Jest to dla nich dodatkowy zarobek, znacznie wyższy od tego, który otrzymują za kilogram kawy speciality.

Micro-lot daj się uwieść, ale nie zwieść 

Po czym poznać kawę micro-lot? Jeśli chcesz zdobyć wysokogatunkową kawę przede wszystkim dokładnie czytaj oznaczenia. Każda partia otrzymuje specjalną etykietę z informacją o tym jaki procent całości uprawy stanowiły micro-loty. Można sądzić, że im mniej tym lepiej.
Jeśli jednak nie chcesz ryzykować, zdaj się na wiedzę specjalistów. Małe, rzemieślnicze palarnie kawy, które skupiają się na jakości, a nie ilości to dobry kierunek. Micro-loty są czymś w rodzaju “białych kruków”, jeżeli już pojawią się w jakimś sklepie, znikają bardzo szybko. Warto zatem na bieżąco śledzić informacje pojawiające się np. w coffeecave.pl lub na naszym FB. W ten sposób zwiększysz swoje szanse na zdobycie najlepszych ziaren  kawy z tych najlepszych.
Mamy nadzieję, że takich informacji będziemy mieli jak najwięcej, bo gdy już zrozumiesz, że kawa kawie nierówna, ciekawość nie pozwala się zatrzymać. Tak jest właśnie z micro-lotami, które w zależności od regionu i odmiany mogą smakować zupełnie inaczej.
Patrząc na to ile Matka Natura ma jeszcze w zanadrzu, czasami obawiamy się, że nigdy nie uda nam się rozsmakować we wszystkich kawach świata. Micro-lot to jednak coś co każdy Kawosz z pasją powinien spróbować chociaż raz w życiu.
Chociaż może lepiej nie, bo jak po czymś takim wrócić do nawet najlepszej kawy speciality? To dylemat, na który musisz już sobie sam odpowiedzieć. My możemy tylko zdobyć dla Ciebie najlepsze ziarna z najlepszych.